Tradycje bożonarodzeniowe w Krakowie
Kuchnia

Tradycje bożonarodzeniowe w Krakowie

Ilekroć nie wybierzemy się do Krakowa zawsze ma w sobie coś dodatkowego do odkrycia, to miasto zróżnicowane pod każdym względem. Jednym z aspektów, które warto poznać są tradycje pochodzące wprost ze stolicy Małopolski.

Tradycje bożonarodzeniowe w Krakowie

Tradycje krakowskie

Warto rozpocząć ten temat od tradycji bożonarodzeniowych, każdy wie, że wieczór wigilijny jest szczególny, należy więc go obchodzić uroczyście. Tradycja krakowska w tym zakresie ściśle nawiązuje do galicyjskich zwyczajów. Galicję zamieszkiwało aż 14 narodowości, zatem musiało mieć to odzwierciedlenie w obyczajach, śpiewaniu kolęd oraz serwowanych do stołu dań. W Małopolsce jako pierwsze danie spożywa się zupę z suszonych grzybów, żurek, ewentualnie zupę migdałową. Na wieczerzy wigilijnej nie brakuje oczywiście karpia w galarecie, łazanek z kapustą, czy makowca i sernika. Jednak na szczególne wyróżnienie zasługuje przekładaniec krakowski wytwarzany z ciasta drożdżowego dzielonego na 4 równe części, a pomiędzy poszczególnymi znajduje się konfitura lub krem orzechowy. Każdy, kto miał lub ma okazję do odwiedzenia rodziny w Krakowie i spotkać się na Wigilii z pewnością zauważą wszystkie różnice w potrawach.

A co z prezentami świątecznymi?

Mieszkańcy Krakowa oczywiście również obdarowują się prezentami świątecznymi, wybierają się na wspólne kolędowanie. Wszelkie podarunki ukrywane są pod choinką, ale kwestią sporną może być wybór postaci, która je tam przynosi. Dla niektórych jest to Święty Mikołaj, dla innych natomiast Aniołek, Gwiazdor lub Dzieciątko Jezus. Jedno pozostaje niezmienne – każdy cieszy się z otrzymywanych prezentów. W myśl dawnej tradycji małopolskiej zamiast choinki w domach pojawiała się podłaźniczka, czyli nic innego jak specjalne drzewo zawieszane pod sufitem. Była to główna ozdoba w każdym domu, w okresie bożonarodzeniowym. Tradycją jest również nazewnictwo bombek zawieszanych na drzewkach świątecznych, w Małopolsce nosiły one miano baniek. Opisując tradycje bożonarodzeniowe nie można zapominać o szopkach krakowskich, wiąże się z tym pewne przekonanie. Dotyczy ono tego, że jako pierwszy scenę z narodzenia Pana Jezusa przedstawił św. Franciszek z Asyżu.

Zobacz więcej podobnych postów